żyje się tylko raz

09:26

Nie śmiało się ze swego życia wychylam. Światu udostępniam siebie. Niepewnie nieco palce biegają po klawiaturze, bo nie wiem co przede mną się kryje, jaka droga się otwiera nieznana.

Ale ciekawość zwycięża i pare minut pózniej klikam opublikuj. I tak pierwszy post w świat wysłany i tak zaczyna się nowa  historia. Historia mojego małego świata na skrawku intetnetowej przestrzeni - utkanego ze wspomnień, przemyśleń i wrażeń.  Rzeczywistość wirtualna, taka moja własna, osobista.  To ja dyktuję tu zasady, to ja tu rządzę i rozwijam siebie. Mam nadzieję, że pozwoli mi pozbierać rozsypane części mej osobowość ułożyć w jedną całość - mozaikę humorów i odczuć.

Zakładam bloga, bo w pragnę nowości, wyzwania, chcę 'innych' obowiązków. Myślę, że niesamowicie mnie to rozwinie, a ja sama będę szczęśliwsza. Pewnego razu pomyślałam - czemu nie? Przecież żyje się tylko raz! Nie chcę niczego później żałować. Chcę żyć i uwieczniać samą siebie, by potem spojrzeć wstecz i dostrzec zmianę. Staram się żyć z refleksją w głowie. Dzielić się odczuciami, przemyśleniami w tym nienamacalnym świecie bez ram.

Wiem, że nie wszystko zawsze będzie idealne. Ale pomyślcie co jeśli od razu byłoby 'perfect'. Cała zabawa na nic, gdzie satysfakcja z postępu i cały ten proces zmiany? No gdzie? Żyje się tylko raz, a ja nie mam zamiaru zmarnować potencjału, przegapić szansy i żałować!!Nie zamierzam się teraz poddać!! Dalej brnę do przodu!! Pnę się pod górę! I cały włożony w tę wspinaczkę trud zaczyna mi się podobać.




You Might Also Like

0 komentarze

Może to cię zainteresuje